Elu, czy lawenda daje radę w tych kamieniach? To miejsce słoneczne? Masz pod nimi matę? Pytam, bo pomysł mi się podoba i zgapiłabym. Tylko jak to zrpbic dobrze i nie pielić w kamieniach ?
Tak to cymbalaria bluszczykowa. Są różne gatunki, ale ta moja tak jak napisałam. Czy ktoś uwierzy, że bardzo szybko się rozrasta.
Mam jej bez przesady w całości ok. 7 m2 w różnych miejscach ogrodu.
Na Ursynowie rosła w donicach kaskadowo na wysokości 5 m i urwałam z kilka gałązek 4 lata temu wiosną i posadziłam pod domem nie przywiązywałam do niej wagi. Następnego roku tak się rozrosła i nie pasowała mi pod domem i wsadziłam pod jodłą a niech sobie tam rośnie w stronę oczka. Opanowała jodłę, świerka, jałowce i juz będę musiała jesienią oberwać te jej zapędy.
Bardzo ładnie wygląda na kaskadach.
Wygląda bardzo ładnie. Na skalniaku w zeszłym roku posadziłam kępkę i ma już ok. 2 m2.
Ta lawenda jest posadzona w miejscu wymarzniętej lawendy "viva" w tym roku. Bardzo się pokładała i nie byłam zadowolona z niej i tak bardzo jej nie żałowałam. Poniżej w zeszłym roku.
W jej miejsce posadziłam "hidcote blue strain" o wiele ładniejsza przede wszystkim jest duzo niższa.
Jeżeli chodzi o sadzenie w tym miejscu jest pasek ziemi o szer. 20 cm bez agrowłókniny więc ma czym oddychać. Świetnie rośnie. Posiałam smagliczkę nadmorską i lawenda powoli zagłusza ją. Jest to miejsca bardzo słoneczne.
Mam agrowłókninę pod żwirem, ale chwasty znajdą sobie miejsce bo się rozsiewają przez wiatr.
Dobrze, że tyle fajnych zdjęć, bo leje. A jak przestaje lać, to siąpi.
Mam lawendy kupione przypadkowo. Wyglądają niby tak samo, ale właśnie jedne się wykładają, a inne nie. Dla mnie to tajemnicza roślina W tym samym miejscu jedne kępki rosną ładnie, a inne marudzą, są wątłe
Elu, poznałam nocą Twój ogród. Piękny, zadbany, przestronny.
Włączę się do dyskusji na temat pysznogłówek. Rzeczywiście chorują, w ubiegłym roku zaraziły mi pół ogrodu. Perukowiec u mnie nie kwitnie, i nie rośnie, może to dlatego, że u mnie kwaśna gleba? Podsypię dolomitem. Lawenda też się pokłada, jaką odmanę polecasz. Szukam takich o ciemnych kwiatach. Jak to fajnie posiedzieć na kominkach, od razu tyle mozna się dowiedzieć
Uff Elu przebrnęłam przez cały Twój wątek. Fajnie się czyta i o jaką wiedzę jestem wzbogacona. Zagospodarowałaś ogromny teren i cały czas o niego dbasz. Człowiek robi się w pewnym momencie "niewolnikiem" ogrodu, ale to niewolnictwo jest słodkie i ile niesie radości. Masz przepiękne róże, trawy, juki, sosny ....i tak mogłabym wymieniać w nieskończoność jeszcze wspomnę o trawniczu...bajka.
Elu wpadłam do Ciebie, u mnie z lawendami też tak jest, jedne zachwycają inne mniej.
U nas całą noc lało, teraz siąpi.Urlop do bani.W piątek idę do pracy i pewnie wtedy pogoda się poprawi, mam pecha.W II połowie sierpnia wezmę jeszcze urlop, wtedy planuję wyjazd.U mnie pysznogłówki już przekwitają , muszę zebrać nasiona.Pozdrawiam w ten pochmurny dzień u mnie.