No wreszcie do Ciebie dotarłam i prosto na strych - takie strychy to mają dusze - nie dziwię się że taki tam salonik urządziłeś - muszę się swoim osobistym zająć choc to poddasz a nie strych no ale - zainspirowałeś mnie.
Drabina fajnie Ci wyszła, mi wpadło w oko to krzesełko - piękne ciekawe gdzie stanie.