Sebek, dziękuję i zapraszam

Zbyszku, wiem, wiem, nagrzeszyłam! ale się już wyspowiadałam ...
tak, przed różami to lawenda pomału zaczyna kwitnąć to bardzo słoneczna rabata, więc zapragnęłam kwiatów i zapachu

Beatko, nie ukrywam, że tuje są po poprzedniej właścicielce i ta kameralność bardzo nam się spodobała (przy tych powierzchniach ziemi to ważne)

Ana, pąki już są ! i róż i lawendy !! odrobina słońca i ekslozja zapachu
a taras się zozszalał ! niesamowite jak to szybko rośnie.... a hosty uwielbiam ! mam z nimi kilka miejsc

Moniko, niewidziałąm w Melonie limeligt.... ale może dlatego, że ich nie szukałam (?). Ja dokupiłam na spotkaniu u Szmita - były po 16 zł, wg mnie cena b.dobra!

Gabi, ta tarwka jest przepiękna!!! ale po jakimś czasie jej końcówki zaczynają brązowieć.... wygląda mało efektownie..... nie iwem czy to ta sama co Danusi, ja kupiłąm 2 lata (chyba) temu i oczywiście (...) nie znam nazwy.....

Noemi, taka miała być reprezentacyjna! bo widać ją z ulicy (przez furtkę ciekawe oczka będą podziwiać ) jeszcze tylko wsadzić bukszpan na kostkę i dokupić cisy..... posypać korą i czekać aż wszystko podrośnie

Kasiu, wyrzucić z ogrodu ??? przenigdy ! jest cudna dziękuję ! marzyłam o Hakonechloa !

a teraz się pochwalę nowymi zakupami na okienka przy wejściu do domku !
przepiękne czarne petunie

Anula no slycznie masz na tej rabatce
A może zamiast cokołu na ścianie lustro po całej długości daj, ale by było! Miałabyś 2 razy większy ogródek!

no patrz Madzia! pomyślałam o lustrze na schodach (ściance) ale nie o cokole! no Ty to masz głowę
ale dwa razy większy ogród, to dwa razy więcej pracy....! a ja już nie daję rady

zakwitł jaśmin ! pachnie oj jak paaaachnie .....

anula_wn napisał(a)

no patrz Madzia! pomyślałam o lustrze na schodach (ściance) ale nie o cokole! no Ty to masz głowę
ale dwa razy większy ogród, to dwa razy więcej pracy....! a ja już nie daję rady

to co ja mam powiedzieć
posadziliśmy dzisiaj olbrzymiego świerka-ledwo wtargaliśmy go do dołu we dwoje, a siły to trochę mamy.
Wczoraj po pracy dymałam do Pęcic po gracillimusy, ale nie było, może do złego sklepu trafiłam?Byłam załamana

Aniu, a może ona brązowieje, bo ma za dużo słońca?
Gdzie te czarne petunie kupiłaś?

a to berberys, którego wiosną przycięłam do zera (ku przerażeniu Bogdzi) a on po prostu rośnie jak gdyby nigdy nic....


tak wyglądał jeszcze w marcu, zanim go dopadłam z sekatorkiem


a tak po "fryzjerze"

Gabi - w Leroy Merlin na Alejach 6-pak za ok. 12 zł
może i od słońca brązowieje, ale ktoś (nie pamiętam kto) na spotkaniu ostatnim mówił, że one tak mają....

Madzia, wiem wiem.... Ty masz co ogarniać i teraz to ja już nie zazdroszczę.....a może już nie było tych gracillimusów? ja swoje w Kaniach kupowałam. A Morninglight i VAriegatus w Pęcicach, na rozjeździe (Pęcice, Pruszków, Komorów)

i na koniec