U nas też pada...a wczoraj podlewałam.Pozdrawiam.

U mnie troche przelotem musiało w nocy popadać. Wyszedłem rano z psem to calkiem inaczej-tak świeżo, a trochę chłodniej. To dobrze aminek i szałwia się lepiej przyjmą.

u mnie tez popadalo ale niestety nie wiele, no coz trzeba znow z tydzien na deszcz poczekac

Iwo niech Ci nowi sasiedzi beda najlepsi

hanka_andrus napisał(a)

To za 12 godzin deszczyk i do mnie przyleci! Mam zapowiedź opadów na 6 rano.
Jak dobrze wstać skoro świt!

Wróciłam z psiego spaceru, jak nigdy, meszki gryzą, chyba na deszcz. I Gobasiowa róża pachnie!

U mnie zapowiedż deszczu od jedenastej...czekam z niecierpliwością bo sucho...poprzednie mnie ominęły

a gobasiowa bardzo ładnie pachnie..też tak czujesz?
Ja swoja troche nie dopatrzyłam i ma jasne przebarwienia na lisciach...za póżno oprysk zrobilam

Haniu tez mam taką pachnącą żółtą i kupiłam ja jako róża parkowa Lucynka ma takie błyszczące liscie..w tym roku przymarzła ,dopiero ma pączki

Jak się kupuje przypadkowo/a tak było ze mną/ to różnych nazw dla jednej róży można się spodziewać.
Gobasiowa u mnie będzie zawsze z taką nazwą! To odporna róża, i byle co jej nie zje! No i historyczna bo od Ciebie.

Śliczna ta Gobasiowa i fajnie, że ją tak nazywasz. Inne róże też masz piękne
Danusia całą nogę ma spuchniętą, tak ją meszki pożarły, trzeba uważać.
I u nas w nocy kropiło

Irenko, bardzo lubię ten czas w ogrodzie. Niestety znów jest zapowiedź tygodnia z deszczem. Między kroplami będę ogród nawiedzać, niestety.
A tegoroczna wiosna też nie była u mnie ciekawa, to to, że róże się uchowały, to cud. Prawie wszystkie róże cięłam do kopczyków. A pnące, też przez wiatr nadwyrężone, będę niektóre skracać po kwitnieniu.

No ten rok naprawdę trudny ogrodniczo, tym bardziej kwiatki cieszą. A fajne połączenie rózy i powojnika
Nie patrzyłam, co u nas zapowiadają, ale wczoraj upał niesamowity był.

hanka_andrus napisał(a)

Haniu, co to za drobne kwiatki?

Miłego dnia

Radku, to jest powojnik bylinowy prosty. Rośnie sztywno do wys 1 m Teraz kwitnie, a na zimę zanika, by wiosną znowu rwać się do życia. Ten mój ma zielone liście i białe kwiatki, jest jeszcze odmiana również biało kwitnąca ale z bordowymi liśćmi. /clematis recta i clematis recta purpurea/ Polecam! Nawet leciutko pachnący jest.

Swojego muszę podwiązać, bo wichry mi go trochę wygięły, ale ogólnie trzyma się dobrze.