Łoo pacz Haniu, ale ciekawostka z tą bułką Będę pamiętał jak będę sadził gliny niby nie mam, ale robaczki podpasę

Dorotko, skoro masz glinę,
na dno dołka daj też faszynę,
Czyli chrustu całą wiązkę,
a nie tylko jedną gałązkę,
do tego piasek, no i bułeczka!
Także kompostu pół wiadereczka!
Bylinowe nie lubią podziemi,
pąki muszą być 5 cm od światła.
Prawda, że robota łatwa?
Dobrze by rabata była wzniesiona,
nadmiar wody spłynie
i nie zalegnie w glinie!

Haniu rozkręciłaś się na całego
A ja się głowię i co? Nic z tego!
Żeby sklecić jakieś słowa
Piszę, kreślę i od nowa
Krąg pisania się zamyka
Dobrze że jest autokorekta
To przynajmniej nie zrobię "byka"

Coś ostatnio weny nie mam, ostatnio naszło mnie na święta majowe, a od tamtej poty trochę czasu minęło

Na dziś u mnie koniec o piwoniach! Przepis na sadzenie podałam, swoje w ogrodzie widziałam i wąchałam Nawet bukiet do domu przytachałam! Może ktoś w drzwi zapuka, co kwiatków na procesję szuka?

Radziu, zastosuj metodę misia Puchatka na wenę, idź tam gdzie są wiersze, stań, poczekaj, a wnet Ci się rymy ułożą nienajgorzej!

Za wszystkie rady ślicznie dziękuję!
Dotąd były piasek i górka z kompostu,
ale że faszyna i bułeczka są gwarantem zdrowego wzrostu?
O tym moja głowa nie pomyślała,
lecz, że w peoniach dawno się zakochała,
to chętna wciąż nowej nauki, podpowiedź przyjmuje

Mam nadzieję, że rada się przyda i piwonie"na ludzi" wyjdą! Ja nawet je mało podlewam, jedynie w sierpniu, gdy pąki zawiązują to jak nie pada, to trochę prysnę, a u mnie przecież piach. Piwoniowe korzenie za wodą same lazą, i nadmiernie je podlewać nie trzeba, a jak wkoło glina to tym bardziej, bo one jak w doniczce, ograniczone miejscem.

Wyjątkowo pozostałam w domu mimo ładnej pogody. Na procesje ja za wolny żółwik jestem, no i ostre słońce mi nie wskazane ze względu na leki. Posiedzę z Wami, chociaż widzę, że forum opustoszało. Dziś coś na żółto:

Ja już Haniu po mszy takze O będę śledził cały dzień. No chyba ze po południ do ogródka wyskoczę ale na taki upał nawet się nie chce nigdzie jechać, no chyba ze miałbym zostać ale wole nie bo jutro targ to sobie wyskoczę po jakieś kwiaty


Żółć kwiatów daje po oczach i podkręca temperaturę jeszcze więcej A co to za drobne kwiatki w drugim poście? W sensie te na trzecim zdjęciu

Haniu, co to za żółta piękność różana