Matko, ciekawe kiedy ja się w końcu wybiorę do ogrodu żeby popracować. Jak miałem zaplanowane że wyjeżdżam na wieś jutro i wracam w niedzielę to się okazuję że i tak wiele nie zrobię - bo ciągle LEJE

Taki teraz czas mamy! U mnie też leje, a tam ogród do ogrodu nie podobny, tylko do wysypiska śmieci. Ale wieje, to może mi za dużo od sąsiadów juz nie naleci, bo co miało przyfrunąć to już jest!
A i swojego bałaganu trochę jest do sprzątnięcia. suchości trzeba powycinać, tak samo zmrożone, zbutwiałe liście, no i to co skopane wygrabić. Ale niech nasiąka, lżej będzie pracować, bez kurzu!

I mam nadzieje na piękny łan krokusów przy następnej wizycie popatrzeć.

Oby, u mnie nie ma krokusów ( mam nadzieję w tym roku to zmienić ) to przynajmniej u ciebie popodziwiam

No to wstawię Tobie jedną fotkę do podziwiania,
Za tydzień już powinny być takie.

Haniu to są takie zwykłe? Bo kolor mają świetny taki jasno błękitny ( no chyba że tak wyglądają tylko na zdjęciach )

Ja mam kilka krokusików wsadzonych, ciekawe czy coś wzejdzie? To będą moje pierwsze krokusy
Haniu, Twoje to już całe poletko krokusów

Haniu, witam się w nowym wątku Wcześniej trochę podglądałam, ale bez logowania. Teraz zaległości nadrobione, przepisy i dobre rady przeczytane, relacja z pierwszej wizyty w Twoim ogrodzie budzi podziw dla porządku na rabatach I jeszcze piękny wiersz Szymborskiej... Pozdrawiam Haniu

Miło mi Agnieszko. Rozpoczynamy Nowy sezon! Oby pomyślnie!

Czekam na Twoje krokusy

u mnie haniu narazie dwa kwitna daly mi w tym roku na siebie pczekac oj daly