Dziewczyny, cała jestem w skowronkach! Nie spodziewałam sie , że już tyle tego będzie. W warzywniku chodzic sie nie dało, zapadałam sie po kostki, nie doszłam do piwonii, większości bylinowych nie obejrzałam, bo i tulipanów nie widziałam. Jeszcze u mnie śpią, bo mam z gatunku późniejszych.
Różyczki na różance w dobrej formie, a w szklarni pod słoikiem 2 nowe różyczki mają pączki, a te zostawione z poprzedniej jesieni, nawet liści nie zgubiły! Cieszy mnie to! Magnolia, niestety, bez pąków kwiatowych jeszcze. Ogólnie bajzel, ale już na tę robotę się cieszę!
A na parapecie chryzantemy do sadzonkowania gotowe