Elu, dzięki.
Aniko, jak widze już sobie pradziłaś.
Tak wygładł mój balkon po przeprowadzce
Teraz jest pusty, a ja planuję jak go zagospodarować na wiosnę.
Jest dość wąski (zaledwie 90 cm) i długi (5,5 m). Poszaleć nie można. Tym bardziej, że wiatr jak wieje to może być ekstremalnie, bo najbliższa zabudowa znajduje się kilka kilometrów dalej. Parę nocy temu na nasz balkon spadły jakieś skorupy doniczkowe z nieba.
Tak więc umiar, nic co by wystawało poza balkon. Tak to planuję na razie. Zarys ogólny - a co gdzie jeszcze myślę. Narazie skupiam się na kształtach.
Srodkowy prostokąt to rzut z góry + 2 długie parapety. Górny to widok od strony wejścia, a dolny przekrój ze ścianą okienną. Dwa długie prostokąty na rzucie z góry oznaczają 2 skrzynie-siedziska, a zakratkowany obsazar na widoku bocznym - skrzynki balkonowe w moim założeniu z kaskadą roślin je zasłaniających.
Parapety zostaną oskrobane - jest to blacha ocynkowana, więc resztę będę się tarała dobrac do tej blachy i czarnych elementów metalowych na balkonie. Nie iwem tylko jak rozwiązać zamocowanie czegokolwie na tym parapecie?
____________________
Ewa ;
Ogród Ewy G. ; blog http://www.ogrodyewy.pl/