Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Działka pod lasem

Pokaż wątki Pokaż posty

Działka pod lasem

Elunia 11:47, 14 cze 2017


Dołączył: 08 maj 2017
Posty: 91
Witam z działki pod lasem.

Od 6 lat jestem szczęśliwą posiadaczką działki w lesie w przepięknym zielonym zakątku Śląska. Działkę wraz z niedużym domkiem letniskowym zakupiliśmy w najgorszym momencie mojego życia, prywatnego oraz zawodowego.
Decydując się nad zakupem działki mieliśmy z mężem poważny dylemat czy dobrze robimy inwestując oszczędności naszego życia w momencie utraty przeze mnie pracy. Likwidacja mojego zakładu pracy odbyła się cichcem bez rozgłosu (zakładu, który jest potrzebny naszej gospodarce). Jaki był tego cel nie wiem do dzisiaj.
Decyzja była trudna ale czułam, że nie będę żałować. Marzenie mojego życia się spełniło, późno ale ... lepiej późno niż wcale.
Ze względu na chorobę ojca nie miałam jednak czasu na wyjazdy na działkę. No tak to już jest, ze kiedyś rodzice opiekują się swoimi dziećmi a później przychodzi czas na opiekę nad nimi. Po śmierci ojca każdy weekend spędzamy na działce.
Zapraszam na moją działkę.


____________________
EluniaDziałka pod lasem
Elunia 12:46, 14 cze 2017


Dołączył: 08 maj 2017
Posty: 91
Moja działka miała być typową rekreacyjną bez żadnych kwiatów, warzyw, drzewek i innych nasadzeń. Był tylko stary żywopłot, trawa, tuje (posadzone przy żywopłocie) i świerki.
Z przyzwyczajenia do rannego wstawania, budziłam się prawie razem z ptaszkami, siadałam (w piżamie) na tarasie i pijąc kawę cieszyłam się jak małe dziecko, że moje marzenie się spełniło. Cieszyło mnie dosłownie wszystko, śpiew ptaków, zapach lasu, poranna rosa, cisza. Do głowy mi nie przyszło aby cokolwiek zmieniać. A jednak nadszedł czas na zmiany,
____________________
EluniaDziałka pod lasem
benia9185 13:02, 14 cze 2017


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 314
Ciekawa jestem tych zmian Nic nie dzieje sie w naszym życiu bez przyczyny Elu Witaj!
____________________
Póki życie trwa...
Elunia 13:14, 14 cze 2017


Dołączył: 08 maj 2017
Posty: 91
Witam mojego pierwszego gościa.
Moje zmiany nie dotyczyły jednak tzw zmian ogrodniczych.
Wraz z nastaniem chłodnych dni i nocy doszłam do przekonania, że bez ogrzewania moją działką będę się cieszyć tylko od maja do września a dla mnie było to za mało.
A więc musi być coś do zagrzania w domku. W decyzji oraz samej realizacji pomógł nam nasz przyjaciel. Kominek z płaszczem wodnym cieszy nas bardzo a szczególnie w chłodne dni.
____________________
EluniaDziałka pod lasem
Elunia 13:34, 14 cze 2017


Dołączył: 08 maj 2017
Posty: 91
Trzeba było czymś palić i znaleźć miejsce do schowania drewna.
Myślałam, ze może mój mąż wybuduje jakąś drewutnie ale nic bardziej mylnego. Tej zdolności nie posiadał. Zamówiliśmy drewutnie i drewno opałowe.

Parę dni później (a był to październik) zaskoczył mnie widok za oknem.

Śnieg i minusowe temperatury zaskoczyły mnie ale nie zmartwiły bo nie miałam jeszcze roślin, które mogłyby być zagrożone.
____________________
EluniaDziałka pod lasem
Magleska 15:24, 14 cze 2017


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 18393
Witam druga , drewutnia super , też potrzebuję jeśli moge wiedzieć , to gdzie kupowana
____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
Elunia 11:26, 18 cze 2017


Dołączył: 08 maj 2017
Posty: 91
Witam mojego drugiego gościa.
Magleska, moją drewutnię kupiłam w Kaletach k. Tarnowskich Gór. Solidnie wykonana i cenowo niezbyt drogo w porównaniu z innymi. Wpisz sobie do wyszukiwarki "drewutnia Kalety". Firma ta ogłasza się na olx, ma bardzo duży wybór drewutni i nie tylko. Ja miałam robioną pod wymiar aby zmieściła mi się pod daszek.
Pozdrawiam
____________________
EluniaDziałka pod lasem
Elunia 07:00, 19 cze 2017


Dołączył: 08 maj 2017
Posty: 91
Dzięki ogrzewaniu naszego domku mogliśmy całą rodziną przyjeżdżać nawet w bardzo chłodne dni.
Nasz pierwszy zimowy grill


Wnukowi zimowa aura nie przeszkadzała w kopaniu piłki.
____________________
EluniaDziałka pod lasem
Elunia 08:25, 19 cze 2017


Dołączył: 08 maj 2017
Posty: 91
Ze względu na małe wymiary działki (400m2) pełniła ona funkcje: placu zabaw, boiska i parkingu.




Na działce wnuki uczyły się chodzić, jeździć na rowerze i rolkach, grać w piłkę i inne zabawy. Teren musiał być zatem bezpieczny i bez roślin, którym mogłaby stać się krzywda.
Po każdej wizycie wnuków i innych dzieci, trawnik nadawał się do regeneracji. Musiałam "zagryźć zęby" bo mogłam mieć piękną ukwieconą działkę albo biegające wnuki. Kwiaty przegrały z wnukami. Na działce było gwarno i wesoło.
____________________
EluniaDziałka pod lasem
Kamcia 11:41, 19 cze 2017


Dołączył: 12 lut 2017
Posty: 1017
Witam sie u Ciebie. Dodaj kilka nowych watkow.
____________________
Kamila Ogrod stewardessy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies