Wiola znowu przyszłam męczyć w temacie haconek.
Chciałam zapytać czy zauważyłaś różnicę w wysokości pomiędzy zwykłą zieloną a greenhillis?
Pamiętam, że pisałaś o różnicy w wybarwieniu młodych listków. Temat zakupu wraca jak bumerang i już się boję, że zakupy przez internet mogą być taką samą ruletką jak w ubiegłym roku.
U mnie nie mogę jej jakoś namierzyć stacjonarnie.
Hakonechloa macra wydaje się wyższa... chociaż mam je za krótko,żeby ocenić... macrę jest trudno kupić... w szkółkach oszukują czesto i sprzedają Greenhills a podpisują Macra....
Trzymam kciuki... ja kupiłam w zeszłym roku niby Macrę,a obstawiam Greenhills i jeszcze kolejne oszustw,że doniczki były świeżo podzielone na 4 szt. i wsadzone przed wysyłką,wrrr ! Nie lubię jak ktoś idzie na ilość a nie na jakość...
Dobrze,że już zakończyłam zakupy.... bo obsadziłam ostatnią rabatę...
Miałam brać się za nowy trawnik jesienią ale zmieniłam.zdanie... 100m2 do zerwania...
Zaczęłam zrywać chwastowisko-perzowisko... masakra... może do maja skończę po kawałeczku....
W sumie i tak czekam na kompost z kompostowni...