Ewa to może być np hortensja ogrodowa 'Blaumeise' ale tak samo kilka innych, decydują niuanse zwłaszcza że ta sama odmiana może mieć bardzo różne kwiaty z kształtu i koloru
..............
teraz załapałem że Kasia wcześniej też tak napisała
Ewa, no przecież napisali, że prawdopodobnie Blaumeise. Tylko tamta ma pewnie kwaśniejszą ziemię, dlatego jest podbarwiona niebieskim. Zresztą zobacz, jeden bukiecik ma różowy.
Tymczasem moja Bobo, kupiona ok. miesiąc temu. Roślina była w dużej doniczce, jak widać spora i gęsta, cena też niemała jest bardzo ładna, pędy sztywne jak druty
Dziś dotarły do mnie małe, dwupędowe hortensje z promocji, m.in. 2 Bobo. Niestety pąki kwiatowe dopiero w rozwoju, ale cóż, cztery razy tańsze niż ta duża nawet takie młode mają sztywne pędy. Póki co stanowisko musi się najpierw przygotować, na razie więc będą przebywać w doniczkach lub miejscu tymczasowym.
Aaaa... Jakieś 2 tygodnie temu podsypałam Bobo i Little Lime trocinami od świnki morskiej i na to kora. Wczoraj delikatnie rozgrzebałam LL i widziałam, że są już małe korzonki. Będą małe LL jesienią
Oczywiście, że ma być "latarnia morska", a nie "lekki ogień" Już poprawiłem.
Moje Bodensee wszyskie mam w gruncie (dwie różowe, trzy niebieskie), ale u mnie w sumie niezłe warunki: wprawdzie 400 mnpm, ale wszystkie wrażliwsze hortensje rosną w zacisznym wąwozie. W zasadzie problem z kwitnieniem jest na razie tylko u Ayeshy.
Sabrina to bardzo fajna odmiana - nie tylko ze względu na tą ciemniejszą obwódkę na skraju płatków, ale też ciemniejsze liście, trochę przypominające liście h. serrata wczesną jesienią.