Ja bardzo przepraszam, że smiem pukać w te progi, ale przygnała mnie tu desperacja i rozpacz.
Staram się ogarnąć ten temat organizacji ogrodu, ale im wiecej szukam w necie i czytam, tym bardziej siwieję i rwę włosy z głowy. Zaprojektowanie ogrodu tj wybór roślin przerasta możliwości przecietnego smiertelnika.

W desperacji wrzucam zdjęcia. Jest to dom który dostałam po dziadkach i który własnie wykańczam/lub który raczej wykańcza mnie. Działka ma 300 m2. Uznałam ze już jst to w miarę na takim etapie, ze planowanie ogrodu/sadzenie roślin nie spowoduje wiekszych strat.

Z cięzkich robót planuję jeszcze wybudowanie wiaty garażowej i ogrodu "pseudozimowego"(zadaszenie z poliwęglanu nad tarasem i jakieś oszklenie). No chyba, ze zmienię zdanie pod wpływem jakichs sugestii.
Jetsem generalnie otwarta na wszelkie propozycje.
W następnym tygodniu bede miała zrobiony już balkon.

Tak więc zapraszam do wycieczki po moich włościach








I na koniec widok na posiadłość dość problematycznego sasiada, Ale w planach postawienie wysokiego muru.


Będę wdzieczna, za wszelką pomoc w aranzowaniu przyjemnego ogrodu.
Jesli chodzi o rosliny, to chciałabym przyjemne z pozytecznym - uwielbiam nalewki i wszelkiego rodzaju przetwory. Wiec gdyby udało się wygospodarować trochę miejsca na jakąs pigwę, bez czarny, dereń czy też jakieś krzaczki owoców dla dzieci byłabym w 7 niebie.

Potrzebny jest też plan ogrodu.

Witaj kuro domowa, ale dlaczego kura, jak masz na imię kochana kurko???

Żeby nie mącić w rabatach, które są małe można na każdej z nich posadzić coś wyższego, albo coś na pniu, albo iglak o większych rozmiarach i podsadzić każdą wysepkę roślinami zimozielonymi.

Mam na imię Agnieszka.
Plan postaram się zaraz wkleić.

Generalnie założenie jest takie, ze nie chciałabym rezygnować z winorośli oraz puścić jakieś pnącze po domu.
I ponieważ wciąż myszkuję po forum, jest szansa ze wyklaruje się moja wizja pt:

na każdej z nich posadzić coś wyższego(...) albo iglak o większych rozmiarach i podsadzić każdą wysepkę roślinami zimozielonymi.

Bo zachwycam się jednoczesnie Twoim ogrodem nie tylko w bukszpanowym. Chyba pójdę w tym kierunku I w kierunku zieleni i bieli jako wiodących kolorach.

Zrób sobie najpierw listę roslin pożądanych i dopiero potem "sadź" rośliny.

Cześć Agnieszko oj dasz radę, takie domy mają swój urok Ścieżka już jest i to bardzo ładna.
Wiele zakoli i fal.. bardzo będzie ładnie jak zaczniesz obsadzać. Tez jak Danusia uważam że dobrze
będzie wybrać coś wyższego i zrobić z tej rośliny punkt centralny, a potem już dosadzać "uzupełnienie".

To,że jesteś w domu na etacie,nie znaczy ,że jesteś kurą domową,Agnieszko! Musisz się dowartościować! Twój ogród ma potencjał! Od sąsiada nie koniecznie murem,ale na przykład żywopłotem z berberysu czerwonego,jak u Zbyszka w przydomowym ogródku......
Pozdrawiam!

Tak, te sąsiedzkie brzydkie budynki trzeba zasłonić, jeśli nie berberysem to czymkolwiek innym: żywopłotem grabowym, cisowym. tujami czy mieszanymi krzewami. Nawet świerki serbskie będą ok.

Witamy - rzeczywiście działka jest malutka i według mnie będziesz musiała sobie odmówić wielu rzeczy.
Fajnie by było jakbyś wkleiła plan działki.
Na początku zacząłbym od szkieletu - jak zasłonięcie "posiadłości" sąsiada, lecz żeby rośliny nie zajęły dużo miejsca to wybrałbym jednak tuję szmaragd - śnieg jej nie wygnie i gęsto rośnie. Teraz markety typu obi czy leroy merlin będą miały w ofercie duże okazy za niewielką cenę - warto z tego skorzystać.

Ale bardzo podoba mi się ułożenie kostki - uwielbiam falowane ścieżki

Projekt działki się robi Zagoniłam męza do naryowania go w autocadzie.
Dziekuję bardzo za tak szybki odzew w moim temacie

Hanko_andrus - nie jestem w domu na etacie jestem dośc aktywna zawodowo. Nick jest raczej zartem. Mam dość duzy dystans do swojej osoby i...chwilowe marzenie o byciu zwykła kura domowa, bez tego pośpiechu codziennego zycia

Od sasiada zamierzam się oddzielić murem. Chocby dlatego by zminimalizować maksymalnie dochodzace z tamtąd odgłosy, nie widzieć ich, nie czuć. Dość mocno wdali nam sie w kośc.
Jestem na tyle zdesperowana by postawic go na własny koszt na własnej malutkiej działce.