Moniko, mnóstwo zmian, ogród angielski, ale już widzę, ze jesień kolory zmienia rozplenice u mnie rosną 2 lata, są olbrzymie, a jeszcze urosną, widziałam u Finki starsze okazy, szok jakie piękne
Dziękuję
Warto włożyć więcej wysiłku, żeby mieć efekty, które dają satysfakcję
Lubię swój ogród i jestem zadowolona z tego, jaki jest. Oczywiście wciąż będę ulepszać i doskonalić, ale już teraz mnie cieszy
Irenko, ja mam kilkuletnie rozplenice, ale nie są tak wielkie. To może kwestia odmiany? Dzisiaj kupiłam jakąś inną,większą - może to będzie to co ma być?
Chłód nocny i słońce w dzień spowodowały, że jesień stała się bardziej widoczna - drzewa szybko opadają z drzew, hortensje zmieniły barwy, wstrzymało się kwitnienie róż - jednym słowem jesień na całego.
Kilka jesiennych ujęć...
Te moje wielkie to Black, średnia to Hameln i najmniejsza z tej grupy u mnie to Moudry
co do laurowiśni, zimuje u mnie bez problemu, tak samo ostrokrzew, ale tam, gdzie rośnie jest ciepło, są osłonięte od Imprezowni, wielkich sosen, lasku i muru, tak myślę, ze to dzięki temu
z kolei u innych w trudniejszych warunkach tez rosną, najwyżej wiosną jest przycinanie i odbijają, w sezonie dużo potrafią urosnąć swojej nie tnę na razie, bo chcę aby zakwitła, pięknie pachniepozdrawiam
Dziękuję, Irenko
Mam szansę prezent w postaci sporego krzewu ostrokrzewu - ciekawe, czy mi się przyjmie? Jest niezwykle dekoracyjny o tej porze roku i zimą.
Rozplenice wkopane, zobaczymy jak przezimują.
Przyszedł chłód, ogród uśpiony i trzeba czekać na wiosnę. Póki co przygotowuję ozdoby świąteczne, myślę nad zimowym wiankiem, kolekcjonuję nowe dekoracje. Jakoś trzeba zabić czas w chłodne wieczory