... My też mamy masakra drogę i nawet przedpłocia nie mogę robić, bo niby mają zamiar w przyszłym roku za tę drogę w końcu się zabrać. Jak na razie to cała woda po ulewach z drogi elegancko płynie sobie bramą do mojego ogrodu Trzymajcie się!
Ja jeszcze o gnojówce nie myślałam w tym roku a Ty już masz zalaną Muszę zerknąć na pokrzywy za płotem czy już się nadają Burzy współczuję. Kiedyś przepisy podobno nie pozwalały na zakończenie budowy bez odgramiaczy dziś nikt tego nie instaluje. U nas sąsiad za płotem ma na dachu bo dom dość wysoki jest. Ponoć to wystarczy by ochronić domy w jego bliskiej odległości. Ciekawe. Poza tym z domu wyniosłam że jak jest burza to wyłączam korki. Tak dla bezpieczeństwa.
Dorośnie u Ciebie wszędzie. Powojnik boski. A ja swoje przesadzam z pergoli. Cierpliwości nie mam. Zgadnij co będzie
Gosia współczuję, u nas żadnej burzy nie było, rano się ucieszyłam, że popadało. Nawet by mi przez myśl nie przeszło, że za miedzą taka burza. Mam nadzieję, że w miarę bezboleśnie przejdziecie etap z naprawami i odzyskaniem kasy z ubezpieczenia
Gosiu współczuję bardzo strat poburzowych... ogród jak zawsze zachwyca ps. Odbierz priv
wszedzie wzorowo...w warzywniaku tez
PS. zapomniałam zapytać ...nie masz takiego bezpiecznika antyprzepieciowego na wejsciu instalacji elektrycznej ? bo u nas takie cos jest ze niby ma chornic przed popaleniem sprzetow w razie udezenia pioruna.
Gosia, strasznie mi przykro Trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie sprawy.
Ja spaliłam trawnik wapnem tzn. dolomitem. Tez mnie deszcz oszukał