Pamiętacie że w ferworze podniecenia kupiłam sobie dwie ładne hortensje ogrodowe, a potem się okazało że one muszą być w cieniu aby były ładne inaczej kaput? no
i tak tez się stało
dumałam co z nimi zrobić bo nie mam cienia prawie.
i wydumałam.
dziś przeprosiłam się ze starymi donicami, pięknie je umyłam i dałam jako nowe lokum dla hortensji w altanie, tam jest taki hmmmm półcień, jak myślicie dadzą radę?
tu padały
a tu po nowemu