ja bym poczekała aż się zabliźnią rany
do tego powinno się nawozić jak tuje pokazują że ruszyły z wegetacją
moje już nie są takie brązowe jak zimą, ale sama nie wiem czy ruszyły
wczoraj i dziś cięcie, z nawożeniem jeszcze poczekam chwilę
Kasiek, zaczęłam
Wczoraj eMowi opowiadałam o Twojej radości z prezentu od sąsiada...Byłam ciekawa Jego reakcji...i wiesz, że stwierdził, że to w dzisiejszych czasach deficytowy towar i jak najbardziej rozumie Twoją radość Byłam w lekkim szoku...
Jeśli powiedzie się plan 10 letni to cisy zastąpią bukszpany więc już od tego roku zaczynamy powoli wprowadzać cis. Najgorsze jest u mnie planowanie jak nie widzę ogrodu, morał z tego taki, że w tygodniu zawodowym odpuszczam wszelkie myśli o zmianach i rewolucjach
Ha! To ciekawe... I pamiętaj! Jeśli stwierdzisz, że znowu masz kryzys twórczy, wyciągnij kocyk, zaparz herbatkę i spokojnie poczekaj na olśnienie Liczenie do 10 już Ci odpuszczę
Jak ładnie to ujęłąś dzięki i serdecznie pozdrawiam i przypominam o zaległej rewizycie
czekam na kwiaty, ten rok juz mnie ucieszy będzie dużono i wyjda trawy i zonkile i tulipany, hosty i za murem i wkoło stolika zielono, och jak cudnie będzie patrzeć, ciągle moje strachy w głowie siedzą..