Kasiu kolejne dwa auta ziemi , mam nadzieje ze tylko jeszcze jedo i koniec, nawiezlismy 120 ton ziemi. Wiesz gdyby tere byl pusty ok ale teraz takie cudowanie , brudno wszedzie marze o trawniku
Też dziś oglądałam amanogawy: widzę u Ciebie aż 3 - jak zamierzasz je posadzić? w rzędzie obok siebie? czy w trójkącie? Jakieś ciekawe inspirki widziałaś?
Też nad tym myślę.....żeby jakiejś trawy- gwiazdy sobie nie wybrać i przeżywać potem, że wydeptana...., że wrażliwa ....
Jak się wydoktoryzujesz z trawy, to na podpowiedzi czekam
Spytam jeszcze o miłorzeba. Doczytałam, ze go cięłaś. I zniósł to bez problemów? Mam w frmie drzewka (tzn. nie szczepiony) i tak myslę, coby go troszkę uformować...
Przymrozek to nie tylko u mnie był, ale szkód nie wyrządził
Trawiszcza fajnie ruszyły, aż miło patrzeć
Dziś popatrzyłam uważnie i widzę, że rozplenice i miskanty wypuszczają listki cieszę się bardzo, bo to była ich pierwsza zima u mnie
Dzieki Jola za wszystkie miłe słowa
Trawnik jest z rolki, ot cała tajemnica - był kładziony w październiku i tak ładnie przezimował, zasilamy go biohumusem.
no właśnie nie...tak byłyśmy sobą zaskoczone, ze zapadła cisza...tylko chwilkę trwała, bo jak przekroczyłam "granicę bezpieczeństwa" (około 50 cm) jaszczureczka czmychnęła w bukszpany...chyba tam mieszka ...