Ja u tego na nóżce wycinam tylko kwiaty po kwitnieniu. On o tyle jest łatwiejszy w utrzymaniu w ryzach, że nie daje odrostów korzeniowych tak jak forma krzaczasta. Przez to jest po prostu mniejszy z natury. Drugi mój błąd to taki, że zabrałam się za cięcie zbyt późno, gdy krzak miał z 5 lat i był już mega duży a szybko chciałam mieć efekt małej ale kwitnącej kulki. Tak się nie da. Jak od początku trzymasz w ryzach jest łatwiej.
Tu masz o cięciu lilaków - szkoła cięcia Grabowskie. Nie wiem czy to samo dotyczy palbina ale ogólne zasady pewnie tak.
Kokorycz u Ciebie jest bardzo dekoracyjna, już dawno wpadłami w oko.Mam i ja ale narazie jedną gałązkę. Czy ona lubi mokro bo może trzeba żebym ją przesadziła.
Ale dziewczyny, trawy są piękne i teraz jak kwitną i potem przez zimę jak stoją opatulone śniegiem (ja je ścinam dopiero wiosną) A poza tym u mnie mając taka ziemię czyli prawie piasek one rosną idealnie Ale nie wszystko tak rośnie, ot jeżówki w tym roku były prześliczne ale dorwał je jakiś grzyb, podejrzewam że od ostróżek go dostały. Teraz się głowię gdzie te ostróżki przesadzić, przetaczniki i pysznogłówki też miały grzyba i ich liście były brzydkie przez to wcześniej je ściąłem a wczoraj patrzę że coś rozchodniki niektóre takie sobie są
Życie ogrodnika
mam kamelię japońską, ukryta była za piwonią, o dziwo przymrozki przetrwała, ma nawet 2 pąki zawiązane; na zimę okryję, może się uda ją uprawiać w ogrodzie
cały rok w donicy żurawka, żyje bez problemu, mimo iż w cieniu