Dziewczynki, dobrze, że mojego eM nie było w domu bo by zazdrosny był.
Nie wiem skąd jest i jak to się stało, że taki jest… uważam, że to bardzo skromny aż zbyt skromny,
Pracowity, miły, rozsądny… jakbym była jego matką napuszyła bym się jak PAW!
A jakbym była nastolatką ech… no wiecie .
Dostałam piękne sur finie a mało tego Sebuś mi je posadził…
I Sebek mnie pochwalił, że mam rośliny w dobrej kondycji a to sukces dla początkującego ogrodnika.