Ale ze mnie gapa - że też Ci nie podzieliłam tej jeżówki, chyba mnie zamroczyło - o wstydzie! Danuś jak coś to powiedz tylko słowo a wyślę Ci z nią paczkę do Wawy
Rany ale weszłam idealnie... Łza mi się zakręciła na te słowa...
Po tym spotkaniu trudno mi mówić do Ciebie szefowa, bo to tak oficjalnie. A Ty cudownie otwarta i życzliwa Kobieta jesteś, Ogrodnik-Przyjaciel - pokrewna Dusza, niezłomna Kobieta....
Przeżycie niemal mistyczne - dziękuje za Was i Wasze odwiedziny
Odjeżdżając i jadąc potem do domu, do dziś mam obraz ogrodu przed oczami oraz Twoją Kasiu życzliwość, otwartość, optymizm i uśmiech Najcudowniejszy na świecie. Dziękujemy.
Spodobał mi się kącik słoneczny. Bardzo, zwłaszcza ta ławka po nocy malowana w ostatniej chwili.Wyszło świetnie No i miejsce do strzelania ozdobione żółtą donicą..