Ja też panikuję na każdą zmianę na roślinie. Elu mamy małe ogródki to możemy każdy kwiatek, listeczek obejrzeć i to chyba jedna z wielu wad mikroskopijnych ogrodów

Ja codziennie rano i wieczorem robię obchód ogrodu, zajrzę kuleczkom do środka, hortkom pod listeczki, sprawdzę wrzosy, ocenię siłę wzrostu powojników, powącham lawendę, pogrożę zdobniczce na buku i inspekcja zrobiona

Trzymam kciuki za różę, u mnie w tym roku Chopin kiepsko sobie radzi.