Mirko, nie wiem jak postąpić?Też mi się nie podobają takie szpetne kikuty przyciętych drzew iglastych, tu rosną dwie jodły, jeden świerk a z drugiej strony cyprysik, cis i świerk serbski odmianowy, choć traci te atrybuty jasnych młodych przyrostów, koncoówek pędów.Na środku między rodo rośnie wiśnia amanomagaw i też jest ogromna i również myślę o jej przycięciu.W kącie jest doorenbos, świerk wschodni, odmianowy, teraz po 13 latach nabiera wysokości a obok niego a koreanńską, sosna himalajska, którą tnę corocznie.A największy rododendron musimy na ma ponad 2 m wysokości. Zrobię jeszcze inne zdjęcia jak wyjdę do ogrodu.
Rododendrony wydają się przy tych świerkach małe a one są spore ok,1.5 metra wysokości.Porozmawiam jeszcze z leśniczym, jak postąpić z tymi drzewami, żeby ich nie zniszczyć, ale też by jakoś to wygladało.Teraz zabierają słońce, las też podrósł i słońca jest dużo mniej.