We wszystkich zakątkach było u mnie nie ładnie nie pokazywałam tego, bo któz by to chciał...
Ale...
Nawet teraz prace jesiennie , powoli bo we własnym zakresie trwają..
Wjazd do garażu a raczej do części gromadzenia rzeczy zmienia się. Tyle strzępu przybyło a miała to być działka rekreacyjna. A stało się ,że zamieszkaliśmy tu,,wsiąkliśmy ten teren, nasz kochany i potrzeb coraz większych na przechowalnie..
Plany są na drugi garaż z domkiem ogrodnika. A le to już na wiosnę.
Ale pierwsze głównie prace są zrobione.
w blocku w jesiennym czy wiosennym czasie na wyjeździe rano do pracy nie będziemy sie babrać..
Góra piasku , która była zwieziona latem juą na potrzeby pod nowy garaż zamiania się w górę ziemi . potem będzie do wyrównania.
Aby było trochę ładniej musi być brzydziej . Prace mąż wykonuje sam w wolnym czasie od pracy . Trochę to prwa ..Juyż ponad tydzień .Ale pomału do zimy coś się zrobi.
Trwa wysiana. Ale czy coś wzejdzie ? Ja nie wiem...