Jagódko po krokusach i bratkach widzę, że wiosna nareszcie do Ciebie dotarła Długo w tym roku na nią czekałaś ale najważniejsze, że jest i cieszy kolorami
Aniu mam nadzieję, że to tylko przesilenie Tak jak piszesz, człowiek wszystko chciałby mieć zrobione na tip top.
Sposobu na domowników gratuluję Ja po M. na szczęście sprzątać nie muszę, porządnicki z natury
sprawdziłam wszystkie siedzą twardo w ziemi - na razie. Larwy opuchlaka widziałam na jednej z której brałam sadzonki. Zniszczyłam ile się da i będę je obserwować. Teraz zastanawiam się czy zainwestować w nicienie.
Tawuły na pewno widziałam w tamtym roku na początku Krotoszyna. Cen nie pamiętam.
Możliwe, że w następnym tygodniu będę u nich to zobaczę. Irgę jak byś gdzieś widziała poniżej 8 zł. to z chęcią bym wzięła
Nieeee, zle mnie zrozumiałaś Masz ogrom miejsca, wielkie pole do ciągłych zmian a u mnie na tym skrawku mogę jedynie doniczki przestawiać.
Nie będę za dużo marudzić, wyłączę się na kilka dni, przemyślę co nieco i mam nadzieję, że wróci pozytywne myślenie