Raz do roku można zaszaleć Gdy za oknem szaro i buro to takie pierdółki cieszą Zwłaszcza jak się je widzi przez dwa dni w tygodniu... Byle do piątku!!!
Gabi - widziałem u Ciebie na blogu, że też już działasz świątecznie Mimo wszystko lubię tą świąteczną bieganinę, choć zakupy robię wieczorem, bo kolejki są gigantyczne... Z drugiej strony nie narzekam, bo Silesia CC to mój sklep osiedlowy Jak to ładnie nazwała Ela Gierczusia
Wszystkie jodłowe są na słomianym podkładzie, owijane drucikiem florystycznym - to chyba jedyna metoda - skuteczna i wygodna Choć ten najbardziej zgrabny kupiłem na giełdzie - on jest z jodły kaukaskiej, reszta ze zwykłej
Sebciu świetnie udekorowałeś przed domem. Bardzo mi się podobają te proste wianki na bramie, pamiętam, że rok temu tez miałeś. Z taka elegancją wygląda posesja, jak z amerykańskiego filmu