Witaj Haniu

Dzięki za życzenia zdrowia.
Ja grypą się zaraziłam w przychodni, w czasie wizyty u reumatologa.
Tam było czarno od kaszlących i kichających.
W ogrodzie nic nie robiłam, bo u mnie cały czas jest zima.
O smarowaniu stóp zapomniałam, już zrobiłam, dziękuję za przypomnienie.
Z tej mojej choroby jest pożytek, ciągle budził mnie zatkany nos i udało mi się widzieć wschód słońca