Gratuluję wolności! Cokolwiek oznacza - grunt, że Cię cieszy.
A jajies bielutkie zdjecia bybsie znalazły?
mmmmm lukrecja, anyż, kopalnioki
jezu...anyżową??? a fuj...jak ja anyżu nie znoszę.
a ja nie wiem ale też gratuluję
elkaminodom ma sporo kolorowych cegieł może tam coś wypatrzysz
anyżową wódką
nie boisz się jak na Ciebie ktoś tak patrzy przez okno ?
komentowac nie musisz. i tak wiem. gratuluje i ciesze się razem z Tobą opiłaś już?
jakoś nie wierze w to do końca że stworzą taką zwarta "kupę" u nasady ale biorąc pod uwagę że zawsze upycham za gęsto jest nadzieja
Pozdrawiam zaglądajacych
fantastycznie się tutaj czyta słowa MArty i jednocześnie słyszy w głowie jakby sama je mówiła
No wiesz, co tam fotki. Ta wolność mnie wybudzila ze snu zimowego. I nasuwa mi się oczywiscie pytanie: rodzinnie czy zawodowo? Bo różne wymiary ma wolność: Ja dziś moglam spac, ile chcę. To byla moja wolność tylko wazny telefon mnie wybudzil. Ale u ciebie na pewno to nie ten wymiar wolnosci. Więc wszystkiego dobrego w nowym wymiarze. A ciekawosc i tak mnie zżera
chce się podzielić z Wami mym szczęściem ale nie skomentuje żadnego pytania JESTEM WOLNNYM CZŁOWIEKIEM tyle. kropka . i uśmiech
Wczoraj byly, dziś nie ma Kasia, mi się tak raz zrobiło i edytowalam i wgrywalam jeszcze raz. Jakiś blad przesylu danych...
haha, nawet się zastanawiałam, czy nie skrobnąć do Ciebie z takim pytaniem, bo coś tam sobie pooglądałam Gratuluję! to też moje marzenie
nie widzimy wczoraj miałam pisać, ale pomyślałam, że to chwilowa awaria
Nawet nie wiesz jak działają te puste zdjecia na wyobraźnię