Ewa, ten mój jest taki do kolan. Może to taka odmiana? Dostałam kiedyś jedną sadzonkę. Nie rozsiewa się, tylko rozrasta się w objętości. Szkoda mi go przesadzać, by go nie zmarnować. Ale może jak skończy kwitnienie, obejrzę go sobie dokładnie?
3 lata temu był taki mały:
lipiec 2015
Gości pożegnałam i dzisiaj na zakupach się zakończyło
Szałwie, perwoskie, Brunera i lobelie
Szałwia od Agi musiała się sklonować i perwoskia
polecana przez Agnieszkę z Jurajskiego też wpadła w moje rączki z upragnionej listy bylin
Jak przekwitaj, to od razu obrywam te pojedyncze te pokwiatowe zawiązki.
Jak już cała przekwitnie, to ścinam je na wysokość 10-15 cm nad ziemia.Aby puste łodygi nie szpeciły.I zauważyłam,że tak nie wysilają się i szybciej dają dzieci przybyszowe, małe.Ale na kolejne lata coraz ich więcej .
Tak, pysznogłówki sa trochę inne.Ale ciekawe i ładnie z innymi roślinami wyglądają
Ja je lubię i mam 3 odmiany.3 kolory
A pokazywałem Wam w ogóle jaką ładną hortensję dorwałem w promocji w szwedzkim sklepie? Gdyby nie 12 stopni na dworze umilałaby mi posiłki - a tak zostało mi tylko podziwianie jej przez szkło
Halinko dziękuję
Dalii jeszcze będzie sporo.Bo je lubię i dopiero te się rozkręcają
A ile masz pysznogłówek ??
Ja mam 3 różne .Ładnie wyglądają z innymi roślinkami
...jakoś zleciało... miło z Wami spędzać czas...
My kotka nie mamy,ale odwiedzają nas sąsiedzkie,ale po pleksie na tarasie nie mają szans się wdrapać do gniazdkaTwój patent fajny!
Nie mamy wielu zabytków ocalałych.I małe ale spokojne miasto.
Beż żadnej gonitwy i z małymi korkami.
ale jakby było ci blisko,,to daj znać
Jeżówkami sama się zaraziłam.Jeszcze sporo ich nie kwitło.ale będzie coraz więcej
a ty gdzie zamówiłaś ?? I jakie odmiany ??
I nigdy nie mów nigdy.
Ja tez juz ileś razy mówię sobie,że nic juz wiecej nie kupuje...a ciągle jeszcze coś dokupuję. tylko już mniej
Ogrodowa cynia płateczki rozchyla
Pragnąc zwabić na słupek pięknego motyla,
Lecz go bardziej kusi dziwaczka kieliszek,
Drobny kwiat lobelii i wonny żeniszek.