No właśnie.
Jakbyś mi konkretnie na planie pokazała, gdzie mają być brzózki a gdzie dęby, to też bym zrozumiała. A tak, to w żaden sposób nie jestem w stanie dopasować tych rysunków do tego, co jest w rzeczywistości
Narysowałam tyle, ile udało mi się - chyba - zrozumieć. Więcej nie kumam nic.
Wiesz co, ona teraz taka żółtawa, ale wydaje mi się, ze później będzie bardziej w limonkę, bo ile dobrze pamiętam-tu widać ją na fotce-bardzo rzuca się w oczy
Ogród właściwy:
trawa ciągle nie posiana...jedna skrzynia warzywnna czeka na obsadzenie, gryd trzeba wysypać wokół i obrzeża alu porobić.
Borówki juz spore:
Mzanku coś się przyplatało do heptacodium
obejrzałam liście nie widać żadnych robaków albo są ak małe że ich nie widzę
liście czernieją na krajach i się zwijają
za sucho? grzyb?
Kasiu wstyd się przyznać, ale dopiero teraz udało mi się do Ciebie zaglądnąć widzę,że lubisz ptaszki jak ja bardzo ładny ogród masz eee tam ja lubię rażące kolory, ale nie do przesadnie, moim zdaniem rumianka to idealne towarzystwo dla klona
A co do ptaków u mnie pełno kosów teraz przylatuje
Gotowej podpory pod róże nie kupiliśmy, ale ostatecznie zrobiliśmy
Dziś kwiaty zostaną posadzone na swoje miejsce. Oby tu miały dobrze.
I jeszcze troszkę zapachów