Witam się w piękną i słoneczną niedzielę.
W końcu wiosna
Wczoraj dopiero poszłam z M coś podziałać w ogródku, bo cały czas było zimno.
Wstaliśmy raniutko, dziecię pojechało na turniej szachowy, ja zrobiłam sobie kawkę i taką miejscówkę na jej wypicie

... przy cięciu wrzosów
Ogródek cały udało się uporządkować, trawa zwertykulowana, wszystko podlane. Chyba pragnęliśmy już tego powietrza i dlatego nam tak sprawnie poszło
Nie przycięłam bukszpanów i cisów, bo nie wiem czy można... i zostało wyczyszczenie tuj, ale to już systematycznie, bo trochę ich mam oraz zrobienie kancików
Parę fotek
Przesadziłam też karaganę, i poprzesuwałam hortki i sosenki o jakieś pół metra, bo zaczynały mieć za ciasno