Wow ....ale zdolna jesteś ..... ja niestety antytalent cukierniczy .....
Murek wyszedł świetny ..... będę zaglądać jak go w przyszłym sezonie obsadzisz
Ps .... co do tujek ,to nie wiem czemu brązowieją .....
Te plamy jesienią to normalne, wiosna będa nowe liście; też mam pąki, nie będę swoich okrywać, musi się hartować; będę ją od dołu podcinać, aby formować
Za to Genia taka wielka mi urosła, że po kwitnieniu będzie cięcie i formowanie.
a plamy na liściach hortensji mam, nigdy ich nie miałam, co sezon, to inaczej
pnąca hortensja też już u mnie łysa
Renia, robisz co chcesz,na początku jest strach, , spacer był i odpoczynek w pozycji horyzontalnej,poczułam że żyję i mogę więcej niż myślałam, wieża w Cieszynie, przypomniała mi się śmieszna i zarazem straszna chwila.
Pod stopami tylko to ..a w dole..
a tu magnolia Sunsation, ładnie się wybarwiła, teraz juz łysa, lecę z fotami z połowy października
tulipanowiec błyskawicznie w tym roku liście zgubił
lilak Palibin najszybciej wyłysiał
Czas póznej jesieni.Jak człowiek patrzy na mijający odchodzący do wspomnień sezon, to żal jakoś się robi.Ale zimno się robi i ciemno .I natura i my musimy odpocząć.Czas dla siebie,Czas na regenerację.Czas na różne przemyślenia także i ogrodowe.Na różne planowania, modernizacje, nowe nasadzenia, czy też przesadzania,
W ogrodzie już coraz mniej jest obiektów ( jak u mnie ) do fotografowania.
W Bobo jakieś jeszcze białawy kwiatuszek się zaplątała.Reszta zróżowiała, zbrązowiała.
A Limka już bidna
Dziekuje
Tyle razu zmieniałam na tej rabacie ,w końcu jestem z siebie zadowolona .... mam tylko nadzieje ,że wszystko się przyjmie i będzie zdrowo rosło
Mordeczka dziekuje dziś chodziła za mną non stop i szturchała mnie piłką ,żeby sie nią zająć
Iwonka,chciałabym bardzo podziwiać jego kwiaty,są w moim ulubionym kolorze , dzwonkowate kwiaty i te wydłużone ,skręcone działki...,myślę że jest bardzo fotogeniczny.
Adrenalinę sobie zaserwowałam ,było super.
Kasiu, mam oba.
Kousa kwitnie białymi przysadkami, w tym roku po 6 latach po raz pierwszy, kwiecisty z różowymi Rubrum Florida, też ma 6 lat, kwitnie od 3 lat. Oba pięknie się jesienią wybarwiają, Rubrum już gubi liście, Kousa jeszcze nie. Rosną właściwie bez problemu, choc jakoś wolno, no ale malutkie sadziłam, takie 30-40cm, w tej chwili około 3m mają.
a suchodrzew to fajna roslina, zamiennik np dla bukszpanów, kwitnie i pachnie, a teraz ma takie fajne fioletowe koraliki; fajnie się go tnie i formuje
a paulownia ma pełno pąków kwiatowych, zawiązane owoce też i chyba będzie mi się siać, jak durna
wyjątkowo długo w tym roku trzyma liście
Zbyszek,to jest clematis,bylinowy, okrywowy,dorasta do 30 cm, pochodzi z Japonii, wyhodowany przez Kozo Sugimoto ,pasuje do mojego czteroarowego ,
Zbyszek pospaceruj ..warto...Tatry ..Trzy Korony na wyciągnięcie dłoni..
fotka bez upiększeń typu fotoshop ,nie poprawiam natury, sztucznościom mówimy NIE
Mirko tego delikwenta na zdjęciu widziałam przed cykaniem fotki, specjalnie został ujęty w kadr... a później unicestwiony. Co do opuchlaków to pojawiły mi sie też na pasie łubinów w warzywniku. Tak więc napewno to one przyciągają. Na żadnej innej roslinie nie spotkałam. Łubiny po opryskaniu i podlaniu Decisem wykopałam wszystkie. Znalazłam kilka osobników martwych w ziemi martwych przy wykopywaniu. Jaj nie widziałam, ale musiały być bo były 3 szt małych larw. Dobrze, że mi o nich przypomniałaś, bo miałam podlać jeszcze raz.
Co do turkucia to obornik był świeży z budynku więc małe szanse że z lokatorami. Mam przypuszczenie graniczące z pewnością, że przywędrowały od sąsiada. Nawoził ziemi z czyszczenia przydrożnych rowów.
Co do ogrodu- pomalutku działam, ale natura przeciwko mnie. Potrzebuję na jeden weekend ciężki sprzęt, ale...
Pomalutku...
Gosiu dudka miałam okazję tylko raz gościć u siebie. I to kilka lat temu. Muszę poczytać o tym gościu, każdy pomocnik mile widziany.