Spróbuję uprawy ziół i warzyw na odległość Na razie w donicach wylądowały dwa pomidory koktajlowe i wysiane są ogórki. W dwóch większych donicach niby mam hosty, ale nawet kiełków nie widać - jak nic nie puszczą do dwóch tygodni wsadzę tam bazylię czy coś w tym stylu
W zeszłym roku miałem podobą ilośc czasu na grzebanie w ziemi i jakoś to wyglądało Obiektywem omijam rośliny porażone chorobami, ale w poniedziałek będę znów lać chemię... Bo grzyby po tej zimie znów chcą mi zjeść wszystko...
Na hostowisku mam nadal kły, a na froncie już są mocno zaawansowane A to różnice paru metrów
Posadzone na szybko starce, zawsze były begonie i... może jeszcze bedą, zobaczymy
Dzisiaj z Justyną Eee tam dywagowaliśmy, że samodzielnie chodowane bukszpany sprzed paru lat są ładniejsze niż te kupne w ostatnich latach. Zobaczcie na stożek hodowany przeze mnie od patyczka z 2009 roku i kule wrocławskie, chociaż jakby nie było z 2012... Stożek zdrowisieńki od samego początku, a kule co roku... kuleją
Trochę świeżych zdjęć - między jednym opadem, a drugim Na chwasty, zapuszczony trawnik, brak kantów i innych rzeczy uprasza się nie patrzeć - może nadrobię zaległości w sierpniu
Hortensje w takim stadium... Może zakwitną przed jesiennymi przymrozkami
Bałem się o hosty po zdjęciach u Małej Mi... Ale żyją I oby tak dalej!