Jeszcze obiecane wcześniej fotki z sesji zdjęciowej w moim Szmaragdowym.
Pisałam jakiś czas temu, że zostałam poproszona o udostępnienie ogrodu do sesji zdjęciowej z okazji chrzcin. Był fotograf, profesjonalny sprzęt, dekoracje i kupę śmiechu, bo dziecko bardziej zainteresowane było ogrodem niz obiektywem. Zdjęć jest więcej i wyszły naprawdę fajnie, ale wrzucam tylko dwa, bo to jakby nie było prywatny album.