Ula w tym roku zupełnie nietrafione zakupy w necie pleargonii były... zamiast angielek jakieś takie brzydactwa były... przez dwa miesiące dawałam im specjalne papu ale moja cierpliwość się skończyła... poszły do przechowalnia w ich miejsce horti i róże....
Siedząc dzisiaj na kanapie z M wykoncypowaliśmy kształt rabaty przy tarasie....od dwóch lat się z nią gryzę bo mi nijak nie konweniuje całością .... dzięki Pinterest nastąpiło olśnienie Ale to dopiero jesienią
Zmykam ... jutro sadzę kostrzewy i przesadzam żurawki... zapraszam wieczorem na pokaz
Iza lobelia pewnie zimy nie przetrwa więc potraktuj że to tylko na CHFSh na 5 dni
gdybyś ścianę na czarno pomalowało to tytusowy syropek Adamo by nie uspokoił
Nie daję szans jednorocznym gdy brzydną.... wczoraj wyrzuciłam pelargonie zamawiane w necie.... majtkowy róż.... tak brudny, że nie mogłam na nie patrzeć...
Zapomniałam napisać, ze różę miniaturową mam już na nóżce.... cały czas kwitnie... przywieziona z nart w Austrii z M-Preis....... Wczoraj otrzymała siostry w drugiej doniczce...
Na razie nie będę jej dzielić. Dzisiaj była przymiarka kostrzewy i powiem Ci że będzie wyglądało nieźle Tylko kosodrzewina na nóżce zostanie jesienią przesunięta ok 0,5 m..... bo chwilowo nie trzyma symetrii rabaty a przecież musi
Też się obawiałam teraz cokolwiek robić w ogrodzie... dlatego w donicach wymiana nastąpiła....
Horti poszły do przechowalni a nowe w donicach wyglądają tak: