Edytko, dziękuję Ach te rewolucje; wystarczy porównać foty sprzed i teraz.
Wszystkie zmiany bardzo cieszą i teraz działam już mniej intensywnie. Bo po co zmieniać, skoro już jest dobrze napajam się więc widokiem na ten czas i kombinuję w nowym miejscu. Teraz rabata przed domem.
Edyta, fajnie, ze zaglądasz
No nie daje mi spokoju ta rabata, Ty o tym akurat bardzo dobrze wiesz ... nie wiem z jakim efektem ale na pewno coś wymyślę
Każdy pomysł będzie mile widziany ... może mnie naprowadzi na właściwy trop
Ambrowce już przesądzone - czekam na nie cierpliwie
Hosty marnieją mi tam... mimo podlewania, od połowy lata mizeroty z nich..
Trawa cętkowana to miskant zebrinus - mam go z 4 lata - w ubiegłe lata rósł na froncie i był ogromny - ponad 2 metry z kłosami - dzieliłam wiosną na 6 sadzonek - na razie mały i czekam na kłosy, ale to pewnie nie w tym roku
Na rabaty z wrzosami tylko kule cisowe planuje dodać... nic odkrywczego mnie nie naszło... ona dość problematyczna wiosną, bo goło tam bardzo... mam zimę całą na przemyślenia być może mnie olśni coś
Dzięki za info. masz szczęście do nich albo miejsce im służy bo wyglądają bardzo dorodnie, mimo, że nie były cięte. czytałam tu na forum, że dziewczyny ścinały seslerie dla odmłodzenia. A Twoje tego nie potrzebują
To Ty spróbujesz i zobaczymy jak pójdzie
Ja to mam kłopot z wszelkimi wysiewami, bo jak wyjeżdżamy to nie ma się komu tym zająć, było już tak że doniczki ze sobą woziłam i raczej nie chcę powtórki
Tak mówisz ?
Potrzebuję ze 2 tygodnie pogody i eMa do pomocy, jak pomiędzy ładnymi fragmentami, oczyścimy zapuszczone obszary to będzie git.
Jest nadzieja, że upolowałam Pana, który zajął by się murowanymi elementami jakie zaplanowałam w ogrodzie - ładny październik mi potrzebny, to może coś się w końcu zadzieje.
łoooo matko to już zupełnie klapa a mogę wystosować prośbę o foty potem w każdą stronę abym sobie pookładała co gdzie jak z czym ? Przez zimę będę robiła plany co u mnie podziałać, bo jakoś wpleceniem drzew mam mega problem