Jak o ognikach mowa to mam przed oczami zdjęcie z poziomymi sznurami pomarańczowych owoców ognika na tle muru. Chciałam coś takiego ale brak mi tła. Mam czerwonego i miałam długo pomarańczowego, ten ostatni więcej wymarzał, przesadzony do innego ogrodu.
Co do przetaczników, wysiewałam swoje nasiona, dam znać co mi się uda zebrać, raczej go wycinam jak przekwita przez mączniak.
Danusiu, jak poczujesz się lepiej może doradzisz, co tu posadzić przy ścianie dalej za tarasem. Ściana południowa domu, między oknami chce postawić ławeczkę w żwirku.
Wszystko co jest, jest tymczasowo, przy tarasie będą kulki trzmielin (nie na pniu)
Tu z góry plan
Gosiu witaj
Kupiłam nasiona, w marcu od razu siałam do gruntu, wzeszły ładne i wielkie sadzonki, późnym latem eksmitowałam w docelowe miejsca, bo wyrosły giganty i musiałam je dzielić. Zakwitły w drugim roku
w kwietniu juz sa takie kolby i śliczne liście.
Spory kawałek, chyba tylko korzeniasty by podołał.
Bodziszki, to jedna z pierwszych roślin, które namiętnie kupowałam od samego początku, wiele zanikło, przestałam je kupować. Od trzech lat jako pierwszy zaczął się wysiewać g. endressii.
W tamtym roku wysiał się nodosum, ten biały na dole fotki.
I znalazłam jeszcze siewkę po Buxton Blue.
Zainteresował mnie temat i postanowiłam zebrać na próbę nasiona.
Mam wysiany sanguineum album, o dużych kwiatach, polecam, wyczytałam, żeby siać w 5st.C, wschody kilka miesięcy, dlatego chcę go wysadzić na zewnątrz.
Drugi to g. pratense, wysiew w temp. ok.20st.C, jeszcze chwila i go wysieję.
Mam niedobrą wiadomość co do nasion, ja zbierałam gdzieś sierpień, wrzesień, okazało się, że już niewiele nasion zostało w nasiennikach.
Pewnie wiesz, że można je też otrzymać z sadzonek korzeniowych, pokazywała to Carol Klein. Nie robiłam ich ale odbił mi tak sanguineum po przesadzeniu.
Co do nasion, to wiele bodziszków ma kwiaty sterylne choćby np. Rozanne.
Jana, mam Indygowiec Kiriłowa. Rosnie u mnie od 2011r.
Specjaliści podają, że dorasta od 50-80cm wysokości, podobnie na szerokość.
Krzew ten króluje w Chinach, Korei i Japonii, więc w niektórych regionach może podmarzać, wtedy trzeba kopczykować. Wiosną ścinamy do około 2 pąków nad ziemią, bo zakwita na pędach tegorocznych.
U mnie ma słoneczne i dość suche, osłonięte stanowisko, więc nic z nim nie robię, ma się doskonale. Jak jest pochmurno i deszczowo, zwija listki, podobnie robi Albizja.
Kwitnie obficie, długie kiście kwiatów, coś podobnego do kwiatów wisterii.
Piszą, że rozrasta się przez bryłę korzeniową, ale u siebie zauważyłam, że jak spadają strąki z nasionami, tworzą się nowe sadzonki, juz są 3 nowe konkretne do przesadzenia.
Mój osiąga wysokość 130cm, podobnie szerokość, no może ciut więcej. Piękny krzew i jesienią cudownie się wybarwia. Pachnie
Na razie zrobimy płot, żeby zasłonić się. Mąż ma robić nowy kompostownik i zobaczymy, jak to będzie wyglądało. Będzie kiepsko, wsadzimy tuje. Iwonko, Asiu,dziękuję Wam za sugestie
Dziewczynki, mam jeszcze pytanie... na jaki kolor pomalować ten płot?
Domek wygląda tak Nie wiem, czy coś pod kolor do domku, czy nie ma to znaczenia?
Mogłabym wtedy przemalować drzwi w domku i np.te filary. Ławeczka, której jeszcze nie mam też by była pod kolor no i altanka, którą muszę i tak przemalować. W tej chwili ma taki kolor jak drzwi w domku. Doradzicie coś
I to jaka fuszerka, plan mi popsuli...oby marzec był ciepłym marcem
Nie cierpię tego okresu, jest tak brzydko wszędzie.
choc niektóre widoczki nawet, nawet
Gabrysia - o relacjach z moją przyjaciółką ogrodowch mogłabym pisać dużo - to tylko był malutki fragmencik i wniosków nie należy tworzyć - takie małe wspomnienie w te bure dni
pokazuje te chwasty koniecznie, a oprawiłam z kwietnika jeszcze takie stare ryciny - lubię to!
a takie sklepy to znasz - te skorupy to jedno ale publikacje - są strasznie drogie i strasznie piękne - stałam tam chyba godzinę i się gapiłam
i jakby człowiek miał mało wrażeń to na dobicie takie ściany
te wycieczki dla zdrowia nie wiem czy są dobre
Ewa ja łubiny mam -bardzo Ci dziękuję
będę śledzić Twój plan na sadzonkowanie
kasja83 - ogród można na wiele sposobów zdobić a budki legowe pasowało by już czyścić !!!! - te wykrzykniki dla mnie
Mariolu - makówki widziałam jesteście niesamowite, dochodzę ale zbyt wolno.. dlatego jestem
skoro makówki ujarzmione może dzbanki na patyku
takie grzyby mi się podobały
moja wnuczka byłaby zachwycona