Wyjaśnienie
proszę nie mylić ekokratki z płytami betonowymi ażurowymi, to zupełnie co innego. Ekokratka występuje pod nazwami kratka trawnikowa (kratka samochodowa, eko-krata) jest z plastiku, jest lekka i bardzo wytrzymała, można to ułożyć samemu i zasypać żwirem albo ziemią i obsiać trawą ewentualnie posadzić karmik. Mocuje się ją do podłoża szpilkami tak jak eko-bordy. można na niej parkować samochody, jest niewidoczna.
poniżej pochwalę się świeżym żywopłotem:
na pierwszym zdjęciu widać takie małe wykałaczki po prawej stronie i za grabem fastigata (którego posadziłem zamiast dęba błotnego green dwarf-stwierdziłem że może to ładnie wyglądać jak będzie strzelisty grab na tle żywopłotu z graba-zobaczymy), to jest/mam nadzieję będzie żywopłot z graba
Na drugim zdjęciu " patyczki" są po lewej stronie- na środku widać buka kolumnowego, mam nadzieję że się zazieleni na wiosnę.
Na ostatnim zdjęciu widać buka czerwonego posadzonego na żywopłot-czekam na wiosnę...
Fakt, na początku miała byc fontanna, potem mąż stwierdził, że lepiej wodospad i przystałam na to.
Mąż będzie robił, kamień mamy w pobliżu, wybierze ładny.
U ciebie tak buja, że myślę iż szybko zrobią się kępy. No pamiętam, że mamy cię nawiedzić
a skoro już o tych hakonkach mowa, to pokażę, jak w ciągu 2 lat zwiększyły wielkość; rosną na patelni, w kamieniach zaprawionych cementem
Na wiosnę przymierzam się do stworzenia zielonych ram ogrodu i mam dylemat jesli chodzi o żywopłot z lewej,południowej strony budynku.Zywopłot byłby posadzony na brzegu stromej skarpy,sąsiedzi znacznie oddaleni,widok z okien kuchennego i salonu.Czy choina kanadyjska będzie tu odpowiednia? proszę o Wasze sugestie i propozycje nasadzeń
Widok od strony ogrodu
Pas ziemi ok 6-7 m do skarpy
Moje wyobrażenie tego miejsca
Budki powieszone, przeniesiona sowa i zamocowany patysiak W tym roku podrasuje to miejsce, trochę tu będze poprzestawiane, ale najpierw ziemia musi puścić
Z tą ziemią u nas jest różnie. Rzeczywiście przy wschodnim tarasie jest najlepsza, ale nawieźliśmy prawie sto wywrotek, żeby wyrównać poziom działki. Najsłabsza jest przed domem.
Mirka, nigdzie nie mam żadnej folii i ani grama kory. To co widać, to taki wąż foliowy do podlewania, cały w dziurkach, jak puścimy wodę, to tak spokojnie sączy się woda i podlewa rośliny.Jedynie co mam na rabatach, to zmielone gałęzie sosen, igliwia itd, które mam po cięciu.
U mnie w lasku rosną świerki, 2 rodzaje ale nie pamiętam nazwy, bo dawno temu sadzone, sosny czarne i jakaś inna odmiana sosny, ale nazwy też nie mam, kiedyś ich nie podawali przy sprzedaży.
Na tym cytowanym zdjęciu są sosny czarne, które regularnie uszczykiwałam, jak rosły i są ciut podobne do pinii
Fakt, wypijają wodę, dlatego niestety, tam gdzie rodki, hortensje i azalie, jeśli nie pada, regularnie podlewamy.
Głównie u mnie ziemia kwaśna, tylko wkoło domku letniego i pod murem po prawej stronie jest zasadowa.