Na zdjęcia poglądowe nie mam czasu. Pilnie muszę pokończyć, to co rozgrzebane. Cała zima na planowanie frontu będzie.
Chyba że pytasz o te, które obiecałam?
Piętnastoletnia parocja w szkółce. Nie było słońca wtedy niestety.


No i w sobotę przywiozłam kolejne nowe drzewka Cztery. Trzy w jednym gatunku.

Przyszłam z ogrodu , paprze deszczem i buro , ale kamień mokry ma inny kolorek

nie świeci tak, jest bardziej szary

zrobiłam też deszczowe fotki górnej części
tak będzie wyglądało po zasypaniu kamieniem no i jeszcze roślinki dojdą

murek biały, albo jasno szary... biały może się bardziej brudzić.


Ren, najwazniejsze czy to Ci odpowiada, popatrz na żywo, w realu.

SS i kulki nie zmieszczą się na rabatę po lewj- między domem a nowym kołem- murkiem?
Ewentualnie można jeszcze dać pas przed murkiem z kulkami czy trawkami - o tak:

piękne trawska masz
ta jedna molinia mi się spodobała
a wianek gdzie?

Ktoś kiedyś narzekała na białą kuchnię. Ja mam białą i nie zamienłabym jej na inną

Lanckorona-utęsknione miasto mojej śp. Babciuni Mam nadzieję, że kiedyś zawiozę tam moją Mamę Do dziś często śpiewam pod nosem słowa piosenki, którą bardzo często Babcia śpiewała: "W Lanckoronie w pięknym mieście, kochałem ja śliczne dziewczę, piękna na buzi jak pączek róży, oczęta miała niebieskie..." Pozdrawiam

planik z kołem- murkiem o którym w sobote pisałyśmy. ławka nie musi być koniecznie tu gdzie zaznaczyłam.
Nie wiem czy ten rys rozjaśni coś

a tu to czasem nie miało być fotek poglądowych dla spóźnionych gap?

Twój aminek czaruje mnie coraz bardziej Rabata z ciemiernikami wygląda super, będę zaglądać i wypatrywać czy kwitną. Ja dziś zadołowałam kilka donic z rabarbarem, myślałam, że się uwinę w godzinkę, ale posiedziałam ze 3 h Jak sobie pomyślę, że mam jeszcze dużo donic do dołowania to mnie ręce same zaczynają boleć

Konieczki! Żyjesz A co mi jeszcze powiesz??

Kłosowiec w brązach wygląda świetnie.

Gosia działasz pełną para
Fajnie będzie z tymi ciemiernikami Ja też nie umiem bez kwitnących

Zachwyciłam sie tym aminkiem Czy jest trudny w uprawie?

Jest w tej książce fajne sformułowanie, że niektóre gatunki są "rodzinne", lubią rosnąć w gromadzie i wzajemnie się wspierają.
Choć w książce mowa o bukach głównie, myślę, że do takich takich należą też graby - w książce określane znanym słowem (w Polsce chyba gwarowym) brzosty (tak jak brzozy).