VIOLU
ASIU
wiecie ja na samym początku to tak się zachłysnęłam ogrodowiskiem,że zaczęlam się bać o swoje zdrowie psychciczne:F
Nie mogłam o niczym innym myśleć ,zasypiałam z ogrodami ,śniły mi się ogrody itd

Nawet nie wyobrażacie sobie ile ja w myślach stworzyłam projektów... w końcu nie wiedziałam czego chcę ,...na szczęście wyleczyłam się
Cieszę się z tego co mam,...no pewnie ,że staram się żeby było coraz ładniej
Ale wiem na co mogę sobie pozwolić...myślę też przyszłościowo, lat przybywa a i zdrowie nie te

wiecie 50+ ,a 30 lat to jest różnica
niestety