Dzięki dziewczyny za dobre słówko.
Myślę o tych amanogawach ale jak dziś wieje to się zastanawiam czy dadzą radę.
Choroba mnie zmogła. Siedzę w domu głowa strasznie boli.
Wydłubałam wianek pasujący do donic.
Mam nadzieję że pasuje .
Jola, te gwiazdki bardziej szare, do Twojego podkładu też pasowałyby idealnie, ja je chyba prysnę jeszcze srebrnym brokatem.
Też by mi było żal wieszać taki podkład na dworze.
U Ciebie Sylwia jeszcze tak rudo, tak jesiennie...U mnie już wszystko bezlistne i smętne. Ja swoją kosiarkę już schowałam-choć widze, że lisci jest jeszcze trochę i byłoby co pozbierać.
hehe Zaczęłam rozlewać nalewki. Pierwsza poszła wiśniówka, została malinówka i jeżynówka nie przyznaje sie głośno, że po zjedzeniu "kilku" wisienek poszłam spac 2 h wcześniej
nie przejmuj sie ...wiosną zzielenieją ....tez mam kilka takich ...nawet obwódki bukszpanowe ...bo sadzone na raty z róznych dostaw sa w połowie rude w połowie zielone.
ktoś na forum pisał że za mało potasu przyswoiły przez sezon ...niby w tym roku nawoziłam potasem ...ale nie widze róznicy do zeszłego roku .....mnie sie wydaje że to taka odmiana bukszpanu ....bo moich kilka tez już jest rudych.
to nie choroba z początkiem marca kolor bukszpanom zacznie wracać