Ogród Małej Mi - sezon 2016
11:48, 14 paź 2016
No właśnie k...a mać nie zapowiadali
I tym sposobem ogłaszam, że z dniem 14 października odliczam czas do kwietnia...
Po drodze pocieszę się może nartami.. ale w sensie ogrodowym... mam pół roku czegoś czego nie lubię.... muszę wydrzeć zielsko z oczka, wykopać dalie, zadołować doniczki, wyciepać pomidory ze szklarni (nawet w zamkniętej szklarni przymarzły... dobrze zmroziło) i posadzić wykopane cebuli irysków i lilii, i kilka paczek mam tulipanów z Insekta. Liczę, że jeszcze pogoda się poprawi.. Zresztą wole poranne przymrozki niż deszcz, deszcz, deszcz.. całe lato nie padało, może ze 2 razy, a teraz waliło z nieba non stop.. nadrabiało za 4 miesiące.
To widok już dość późno, nie mam głowy do foto... ale wyjście do warzywnika po jarzyny..brrr .. zmusił do wzięcia aparatu..
I mój ślad ...