Tak, Jolu, g rzybki przygotowane do podsmażenia. Będzie dziś obiadek. no i suszenie odchodzi.
Uwielbiam las. A jesienną porą, szczególnie.
Dziś mokro w pogodzie, a jeszcze zapowiadają ulewę. Trudno, trzeba ścierpieć. Może jutro uda się dotrzeć do ogrodu, Trzeba wykopać dalie i posadzić resztówkę tulipanów. I trawy "zaplątać" na zimę.