Mam i bardzo sobie chwalę.
U mnie kończy drugi sezon i nie mam jej nic złego do zarzucenia. Zdrowa, ładnie zagęszczona. Kwitła długo i obficie, pachnie (w końcu to seria Parfuma!), długo trzymała kwiat. I uwielbiam jej kwiaty-kulki!
Trochę śmieci, bo obficie kwitie, ale nie tak jak Artemis.
Przerwę miała, ale później niż wiekszosć róż. Teraz powtarza, ale już niezbyt obficie. U mnie wyrosła w tym momencie na ok 110 cm wysokości.
Tu chyba już wcześniej pokazywane zdjęcia Herzogin:
Ja jeszcze swoje ziemniaczki zostawilam,zielone łodygi jako tako a i bulwy młodziutkie maja,moze zdaza jescze podrosnac
reszta warzywnika ( procz dosianej fasoli) przekopana i posiana gorczyca
jeszcze jedno kopanko i bedzie ogarniety warzywnik na zime
Som, ufff...
Mają mniejsze, wykopane bryły korzenne niż te z cisowni z pod Poznania :/ Nie wiem czy się martwić :/? Mój Em, wieczny optymista twierdzi, że jest wszytko ok. Radość z cisów psuje mi stres o to czy się przyjmą i w ogóle :/
Kopnijcie mnie w kuper i napiszcie, że wszytko będzie ok Toszko kiedy cis idzie w korzeń, bo mi się już wszytko pomieszało :/?
Pytanie do Rosomanes: Wszystkie moje róze maja młode przyrosty żołte. Od suszy czy od braku jakiegoś składnika! Były nawożone w lipcu więc tego drugiego nie podejrzewam, raczej susze.