Oddałam Sebciu inne koło, metrowe - mniejsze a to ma półtora metra średnicy i będę je wyciepywać z ogrodu, ono znajdzie się w centralnym miejscu mojego przyszłego warzywnika
No i się zaczęło!!! Ale jaka to ironia losu, że kiedyś koło młyńskie oddałaś klientowi, a teraz będziesz od nowa je montować za pomocą żurawia Nie mogę doczekać się dalszych odcinków, bo kompletnie nie wiem jak to będzie wyglądać
Jestem ciekaw tej kaliny ciekawe czy rzeczywiście taka delikatna Danusiu testowałaś ją już kiedyś?