W tym roku pierwszy raz posadziłam groszek. Już można podjadać
Maliny coraz większe, ale jeszcze bez owoców.
W tym roku było duzo truskawek, czereśni dużo więcej niż w poprzednich latach, widać że będzie dużo borówki, jeżyn, agrestu. A ja jestem miłośniczką owoców. Jedynie wiśnia w tym roku nie powala, może przemarzła, zawiązała mało owoców, śliwę ogarnęły mszyce, no i winogron przycięlismy inaczej niż zwykle i zawiązał mało owoców. Ale ogólnie nie ma co narzekać. Jestem zadowolona z tegorocznych plonów.