Witam, proszę o pomoc takie oto szkodniki występują na kilku z moich brzózek, brzózki zasadzone w tym roku na wiosnę. Do tego występują na nich mrówki. Czym opryskać żeby pozbyć się tych szkodników a zarazem nie zaszkodzić roślinom.

yolka napisał(a)

Psotnik okruszek śliczny. Miłej niedzieli

Jolu nie dość, że psotnik to piszczek, ciągle domaga się towarzystwa i zabawy

pozdrawiam

Cześć,
Mam w nadmiarze w ogrodzie po parę sztuk każdej z tych roślin.
Chętnie wymienię je na coś innego - ale niekoniecznie. Można też otrzymać te rośliny ode mnie za darmo. Jednak w grę wchodzi raczej tylko odbiór osobisty w Opolu.

Chryzantemy zimujące nie wiem jakiego są koloru bo niestety nie pamietam
Jeżówki same się wysiały i są albo żółte albo czerwone (niestety nie kwitną jeszcze).

Chętnie przygarnę w zamian coś ciekawego. Interesuja mnie rośliny długo kwitnące lub efektownie wygladające. Szukam róż odpornych na choroby, trwałych i ładnych tulipanów, złocienia tanaceum duo, pierwiosnków i wszystkiego co jest ładne, a o czym nie wiem

Na miejscu można na upartego pozyskać coś jeszcze np. trawa Red Baron.


Słoneczniczek


Gailardia


nachyłek

jeżówka zółta

jeżówka czerwona

tułacz pstry

Moja róża po radykalnym liftingu deszcz i wiatr tak ją rozcapierzył że konieczna była ingerencja


Bukszpan trochę przystrzyżony górę mu zostawiłam na razie bo jeszcze nie wiem co z nią zrobić

bozga napisał(a)

Witam, hortensje jutro bo kilka godzin spędziłam dzisiaj na testowaniu aparatu fotograficznego, myślałam, że pójdzie łatwiej ale niestety daleko mi jeszcze do ręcznych ustawień. Nigdy nie używałam tego typu sprzętu więc trudno mi się przestawić. Na razie sprawdzam opcje automatyczne
Mam nadzieję, że fotki się spodobają Najwdzięczniejsze do tego typu eksperymentów są oczywiście lilie

Testowanie idzie Ci znakomicie...jaki to sprzęt dostałaś ??

deenbee napisał(a)

Nie dostałam odpowiedzi w wątku o chorobach, dlatego próbuję jeszcze tutaj. Na liściach moich pissardi pojawiły się plamy jak na zdjęciach. Proszę o pomoc w zidentyfikowaniu problemu

Deenbee

Podobne do uszkodzeń powodowanych przez śluzownicę. Jeśli już nie ma larw to mogą pojawić się za ok. 40 - 47 dni i żerować ponownie.


Pozdrawiam

Na tej focie jest prawa część rabaty, za którą robię rewoltę

Wczoraj poszło ostre cięcie - tawuła letnia została przycięta na kształt maczugi i dzieki temu odsłoniła się forsycja (ledwo widać) na której zawieszona jest klatka.

Docelowa wokół forsycji mają być poletka hortensji

A te już pokazywałam

Deszczowo i zimno. Uwielbiam hortensje i zawsze nie mogę się doczekać kiedy zaczną kwitnąć. Choć z drugiej strony czas hortensji zaczyna nastrajać mnie jesiennie...

Joanna___ napisał(a)

Karol,czy możesz mi napisać jak dbasz o swoje jabłonie?Ja na moje nie mam już siły.Co roku parch i wszystkie plagi egipskie a teraz wiosną sadziłam jeszcze grusze i już rdza.Czy stosujesz jakieś profilaktyczne zabiegi,że twoje takie zdrowe?

Jeżeli chodzi o grusze to my na rdzę pryskamy środkiem Bi58 Nowy. Polecony przez dobrego sadownika. Jest to środek na mszyce i inne robactwo, wiec żebyś się nie zdziwiła, ale jest tak silny ze eliminuje takze powstawanie rdzy gruszy. Bardzo mało osób wie o tym środku. Ja na dzień dzisiejszy nie znam lepszego. Dodatkowo powiem, że w porównaniu do innych jest w bardzo przystępnej cenie.

Jabłonie opryskiwalismy tylko raz na wiosnę. Mimo tego mają piękne liście i owoce tez są zdrowe. Bardzo możliwe, że masz odmiany podatne na choroby grzybowe. My przy kupnie bardzo zwróciliśmy na to uwagę. Pryskaj regularnie Score lub Miedzianem czy też Topsinem. Bardzo ważny jest oprysk wiosenny tzw. w czasie zielonego pąka. Potem to już tylko zapobiegawczo.


Tak wyglądają liście moich jabłoni, które jak wspomniałem były pryskane tylko raz na wiosnę. Jestem w szoku, że są tak zdrowe.


Mimo zdrowych liści co roku jesienią wrzucam stare liście poza teren działki. Dzięki temu choroby grzybowe nie przechodza na następny rok..

Przepraszam że nie odpowiadam na posty , wszystkim za wpisy dziękuję ale troche za dużo problemów na mnie spadło i jakoś nie mam głowy do forum. Poniewaz mam trochę zrobionych wcześniej zdjęć to wstawię żeby się gdzieś nie zapodziały.
Kolejne lilie wcześniej nie pokazywane jeszcze

Parę zdjęć z Rumunii w takim razie

Właśnie udało mi się wysłać Młodego na obóz, rekrutacja już za nami a i poszła całkiem przyzwoicie..teraz mogę zaczać wypoczynek
I tak po pierwsze programiści z appla dali ciała i o całkiem spektakularnie , bo kolejna idiotyczna aktualizacja przyniosła polski alfabet...bez litery "oł "czyli a ogonkiem ...natomiast ..mam do wyboru : aãåàáâä oraz æ ale nie mam " oł".. wkurza mnie to niepomiernie i bardzo Was przepraszam za te głupoty , które w zwiazku z tym zdarza mi się wypisywać

Będac w poszukiwaniu rzeczy absolutnie niezbędnych do wyjazdu 15 latka na obóz deskorolkowy ( a mało tego nie było , żebyście wiedzieli .. głowy rosnà za bardzo , kaski sa za ciasne, nogi robiommm siem gruuube i ochranacze nie pasuja..echhhh natrafiłam na takowy sklep....śmiałam się jak gooopia uwielbiam ślaskie wstawki , bo wyrazy czasem sa przezabawne [ ostatnio się dowiedziałam , choć jestem rodowitã ślazaczkà to tego nie wiedziałam, jak nazywa się po ślasku nietoperz..... uuuuwaaaaga..... Luftmysza ] jak trza tłumaczenia to piszcie w każdym razie..ten sklep..zobaczcie sami....





Z ogrodowych rzeczy to rozpoczęłam akcję lustro, i tu obfociłam przymiarki.....





Niestety...do końca sprawy nie zamknęłam i lustro nie zawisło cały czas leje, zimno jak byk , a eMuś- Główny Wiertacz i Modernizator non stop w robocie nawet dzis

Buziole dla Was mega gorace..bo dziś chyba się ten gorac przyda......łooojjjj

elka_ napisał(a)

Żeby nie było, że tylko ogórki mam w ogrodzie





Vanilka pierwszy sezon i jeden kwiat mam nadzieję, że w drugim sezonie będzie więcej niż dwa kwiatki

Elu, ja na swoje kwiatki, też te pojedyncze egzemplarze, chucham i dmucham i cieszę się nimi przeogromnie

Witam,
Dziękuję za informacje.
To są zdjęcia tej najbiedniejszej tui i faktycznie te najdłuższe przyrosty taki mają kształt.Czy tylko fuzarioza tak się objawia ?
Zastanawiam się czy takie objawy mogą pojawić się w przeciągu kilku dni ?
Ostatnio ciągle pada, czy to może być też przyczyna zalania korzeni ?
Ziemia u nas to glina, pod każdą tuje poszedł worek ziemi pod iglaki.
Sytuacja u nas jest taka:
Najniższy teren jest przed siatką tak nam się wydaje ale to różnica pewnie kilku centymetrów. W pasie tui był kiedyś trawnik,jak go wyplewiłam więc też ten teren się troszkę obniżył. Pod tujami jest tylko kora.
U nas dziś cały czas leje deszcz, na razie nie da się wykonać oprysku.

Pozdrawiam
Ania