doradzę wam żeby go od czasu do czasu podeptać , bo on się jakby wznosi i wtedy żółknie a jak go przydeptasz do ziemi , to jest w lepszej formie .
dzielenie tez nie żadna trudna sztuka - odrywasz kawałek i wdeptujesz go w ziemię - uwierzcie że to wystarczy ....super fotki
A to może dlatego się u mnie trzyma - bo ja za każdym razem jak tam jestem i coś uwidzę to chodzę po nim Nawet kwiatom nic się nie dzieje
Duża kępa po jakimś czasie łysieje w środku i tworzy się wulkanik - trzeba ją podzielić i posadzić od nowa. Nie wiem jak będzie z tymi bo się już stykają, a kępy duże nie są
Ciurkadło, a raczej żółte żurawki boskie, i rzeka z karmnika...też lux.... no i szykuje się nam imprezka ogrodowiskowa..... osiemnatki to tu jeszcze chyba nie było????
Aniu - tak daaawno mnie u Ciebie nie było, ale jak zawsze Twój ogród jak i wątek tętni kolorami
Pogratuluję Ci jeszcze 600 stron
dziękuję Sebku jak zawsze jesteś gentelmenem Nie jest u mnie tak pięknie jak kiedyś, majowa przerwa w doglądaniu daje się zauważyć, ale stopniowo nadrabiam zaległości