Hortki na dziś - część ma juz limonkowe "otwarte" kwiaty
Tak to carex The Beatles... one dość szybko się zbierają... kupiłam dwa lata temu malutkie sadzonki... ładnie przyrosły Twoje pewnie też dadzą radę... daj im tylko czasu troszkę
a ja teraz dopiero o przygodzie malucha z nożyczkami czytam - no niezły agent, ale pewnie do końca życia już będzie pamiętał, że nie wolno z takimi akcesoriami do ogrodu ruszać
Czekamy aż wszystko porośnie na wykuszowej, zakupki były świetne to i efekt niedługo taki będzie!
Świetne wiadomości na temat budowy, życzę żebyście ich argumentami zaszachowali!
Uwielbiam macierzankę i już sobie wyobrażam ten zapach wieczorem.
Purple Eden mnie zachwyciła, maleńki krzaczek a kwiatuchy takie olbrzymie.
No i skrzynie - mam jeszcze na świeżo w pamięci napełnianie 4 to czuję aż jak boli jak pomyślę o wożeniu ziemi na górkę.
Super ujęcia z Krzyśkami.
Hosta w wazonie, fajnie - będzie chyba okazja wypróbować, bo porosły mi potwory.
Pamiętasz jak firletke od Ciebie chciałam, w tym roku odkryłam, że u mamy jest jej na pęczki, zawsze twierdziła, że to goździk, a okazało się, że właśnie firletka, już zamówiłam sobie sadzonki
Renia, słów po prostu brakuje, żeby zachwyt wyrazić, jest cudownie!
Rozkładam namiot i zostaję na zawsze
A swoją drogą dziś z eMem oglądaliśmy Twoje fotki i myśleliśmy czy kiedyś po drodze nie będziemy mijać Twojego miasteczka żeby była okazja się wprosić
Na szczęście eM, się w porę opamiętał i od następnego razu już parę przejazdów kosiarki będzie mniej co mnie bardzo cieszy, bo ostatnio coraz częściej z powodu jego wyjazdów ja z nią musiałam latać, a nie tak się umawialiśmy