Kiedyś będzie tu ogród
03:35, 11 kwi 2016
Aniu, a czemu nie dosadzić jeszcze dwóch jabłonek (w tym np. jedną z żółtymi owocami np. Malus Golden Hornet)? Na całej długości iść w ten sam klimat.
Na dole mozna zrobić spore skarpetki, kostki z trzmieliny, która zimą ma listki wpadające w róż. Na rabacie w tych warunkach (słonecznych jak zrozumiałam) mozna w sekwencjach posadzić np. perovskie Little Spirit (ok. 60cm) zimą mającą niebiesko-lawendowe patyczki, które wiosną obcinasz. Ona głęboko się korzeni, lubi zasadę, sucho i jest wytrzymałą rośliną. Mozna lawendę posadzić ale starannie, tak by na zimę mieć półkule w eleganckim szyku. W najwęższych miejscach przewieszającą się hakonechloa macra, która pierwszy sezon będzie wymagała uwagi, a potem jest niewymagająca i aktualnie startuje. Mozna tam posadzić niewysokie liliowce 'Stella de Oro', mające tę zaletę, że po za okresem kwitnienia będą udawać kępiastą trawę.
Szałwia tam powinna dobrze rosnąć.
Jeśli chcesz odrobiny zabawy kolorami to można tam posadzić carex Bronze Form (lub inny brązowy, fontannowy carex - on sporo miejsca zajmuje przez tę swoją czuprynę) w zestawieniu z fioletem (szałwia, perovskia, lawenda). Dodatkiem będzie żółć trzmieliny i zieleń traw lub liliowców. Minimum gatunków, max. wytrzymałości

Ja bym tam zrobiła sekwencje z kostek trzmieliny, carexów zmieszanych z perovskią i szałwią i jako akcent liliowce też posadzone po kwadracie lub prostokącie.
Na zimę zostaną jabłuszka, carexy, sterczące patyki perovski (zimą są bardzo piękne), trzmielina.
Można też rabatę zrobić w inny deseń przykładowo jako wyższy akcent posadzić np. dereń Ivory Halo i skomponować go z liliowcami, trawami.
Można tawuły japońskie, jednak zimą liści nie mają, aczkolwiek bardzo wcześnie startują. Mozna je ciąć.
Moim zdaniem ta rabata powinna być mocno przemyślana, minimalistyczna, wytrzymała, niepracochłonna i efekciarska w zestawieniu kolorów.
Oczywiście o takich pierdółkach jak wsadzenie na wiosnę sryliona cebulowych wspominać nie będę
