Ponieważ są plany wyjazdowe odbyła się szybka, powiedziałabym że przyspieszona akcja wiankowa, Hania wpadła nagle z całym bagażnikiem gałęzi żółtego derenia i lipy, czerwony dereń też był.
dzięki Danusiu !
my też przy świecach siedzieliśmy nawet na tarasie lampiony zapaliłam, tylko fotek gapa nie zrobiłam, a tak było cudnie
Wczoraj cały Komorów w ciemnościach , to musiał być widok