Sorki, ale zbieramy kwiatki Mamy całe wiaderko
Ja o morwie, bo widzę, że odpowiedź na już potrzebna. Brudzi owocami bardzo. Może być ciekawym elementem w sadach, po latach będzie zwracała uwagę (jest długowieczna), w warzywnikach, nawet na łąkach. Gdzieś, gdzie opad owoców nie będzie problemem. Pytasz o morwę z moich "szwędactw"? W A. często widywana jako zwieńczenie warzywnika albo okaz w sadzie. Piękne stare drzewa. U Olgi Tokarczuk w K. morwą jest wysadzina cała ulica/droga - wygląda to jak górska aleja. Ale owoce opadają na pobocze, a droga jest prawie nieużywana. Piękna jest morwa, bo bardzo długo zielona, a potem robi się żółta i świeci. Moja to (niestety) okaz szczepiony i płaczący. Jak tylko uda mi się kupić "normalną" to natychmiast wymieniam.
No jeśli te zdjęcia są słabe technicznie .....zwłaszcza to drugie - piękne , ja nie mam magnolii więc nie doradzę, co do okrywania czytałam, że można też okryć agrowłókniną zawiązaną jak cukierek u góry i u dołu, a do środka coś wsypać np. liście - może to sprawdzę
Wow,zamglone fotki cudne,napatrzec się nie mogę.
Po zimie wyjątkowo pięknie jak tam sadzenie drzew?
Ciekawe rzeczy tu piszecie o okrywaniu. Całe szczęście u mnie zimy przeważnie nie takie straszne i tylko o donice muszę zadbać.
Ja moje magnolie okrywałam przez dwie zimy ,a teraz już okryję tylko te na nowym ogrodzie, bo pozostałe już się nie bardzo da......muszą sobie poradzić same
Cichutko przyszłam, żeby wątek zaznaczyć i życzyć powodzenia w pracach
Chciałam się pochwalić paczką jaką dostaliśmy Trochę się czeka na pierwszą następne podobno szybciej gdyby któraś była zainteresowana stronę podam na pw Co jakiś czas trzeba wypełnić ankietę (nie częściej jak raz w miesiącu) i po otrzymaniu paczki trzeba napisać raport/opinie
takie tam robótki żaden szał i nie umywa się do waszych wianków, ale jest takie moje chyba powieszę te w kuchni